Wojna cenowa w irlandzkich supermarketach wpływa korzystnie na kieszenie klientów
Ceny produktów tradycyjnie kupowanych w okresie świąt spadły do rekordowo niskich poziomów, a wszystko za sprawą supermarketów, które zaostrzyły walkę o klienta. Wiele z nich obniża ceny tylko po to, aby nie wyróżniać się negatywnie na tle konkurencji.
Największe sieci sklepów - Dunnes Stores, SuperValu, Tesco i Aldi - obniżyły cenę podstawowych warzyw do poziomu 49 centów za paczkę. Ten ostatni twierdzi jednak, że cena jest niższa nawet o 79 proc.
The Irish Farmers Association has warned that a milk price war among the supermarkets, risks the medium to long term sustainability of fresh milk production in Ireland. https://t.co/tX9bKSeqvi
— Eddie Duffy (@EddieDuffy) April 29, 2023
Spadają także ceny indyka i szynki. Dunnes oferuje 4 kg szynki w cenie 20 euro, podczas gdy Aldi świeże indyki po 9 euro i łososia po 5 euro.
Od dziś w Lidlu można kupić świeże indyki o wadze 3 kg za 9 euro, a o wadze 8 kg - za 35 euro.
Damian O’Reilly, starszy wykładowca marketingu i zarządzania na Uniwersytecie Technologicznym w Dublinie ocenił, że ruch większości sklepów jest "podręcznikowy". Przestrzegł przy tym jednak, aby zwrócić uwagę na jedną rzecz.
"Konsumenci oczekują przecenionej żywności na święta. Dyskonty wiedzą, co robią. Starają się przeceniać najpopularniejsze produkty i tworzyć w ten sposób właściwy wizerunek w oczach klienta. Należy jednak pamiętać, że za każdą przecenioną marchewką czy brukselką stoi 1998 innych produktów, które nie są przecenione" - zauważa.
Tymczasem Irlandzkie Stowarzyszenie Rolników przypomniało niedawno sprzedawcom detalicznym o ich obowiązku płacenia producentom uczciwej ceny. Związek ten ocenił, że wojny cenowe mają skrajnie negatywny wpływ na producentów.
Czytaj więcej:
Sklepy w Irlandii próbują zatrzymać pracowników poprzez duże podwyżki płac
Irlandia: Spłonął hotel, w którym zakwaterowanych miało być 70 azylantów
Irlandia: Największy państwowy projekt od lat. W Dublinie powstanie ponad 2 300 tanich mieszkań