Piłkarska Liga Europy: Wciąż niepokonany Bayer i Atalanta w finale

Bayer, który ma już zapewniony tytuł mistrza Niemiec, grał wczoraj jak zwykle szybko i efektownie, ale długo był wyjątkowo nieskuteczny. W dogodnych okazjach albo "Aptekarze" uderzali niecelnie, albo świetnie spisywał się w bramce reprezentant Serbii Mile Svilar.

Dwa błędy w defensywie - niepotrzebny faul kapitana Jonathana Taha i zagranie ręką Czecha Adama Hlozka - spowodowały, że Roma wyrównała stan dwumeczu, bo dwa rzuty karne wykorzystał Argentyńczyk Leandro Paredes (43. i 66.). Jednak później to obrońca gości Gianluca Mancini zagrał pechowo, bo twarzą skierował piłkę do własnej bramki (82.).

Po raz kolejny gospodarze uratowali remis w doliczonym czasie, kiedy Szwajcar Granit Xhaka zagrał prostopadle do Josipa Stanisica, a Chorwat wykorzystał sytuację sam na sam. To 16. w tym sezonie gol Bayeru po 90. minucie, a 11. na wagę remisu lub zwycięstwa.

Ostatniej porażki "Aptekarze" doznali niemal rok temu - 27 maja 2023 w kolejce kończącej poprzedni sezon niemieckiej ekstraklasy (0:3 z VfL Bochum).

Zalewski pojawił się na boisku w 21. minucie, zastępując kontuzjowanego Leonardo Spinazzolę.

Znacznie bardziej jednostronne było spotkanie w Bergamo, gdzie Atalanta pewnie wygrała po golach Nigeryjczyka Ademoli Lookmana (30.), Matteo Ruggeriego (52.) i Malijczyka El Bilala Toure (90+5.). W przeciwieństwie do Bayeru gospodarze nie są jeszcze pewni miejsca w kolejnej edycji Ligi Mistrzów, które zagwarantowaliby sobie zwyciężając w finale w stolicy Irlandii.