Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Football Champions League: Direct promotion of fifth-placed teams in Italy and Germany

Football Champions League: Direct promotion of fifth-placed teams in Italy and Germany
Od sezonu 2024/25 format Champions League ulega sporym zmianom. (Fot. GABRIEL BOUYS/AFP via Getty Images)
The teams that finish fifth in the Italian and German football premier leagues will gain direct qualification for the league phase of the Champions League. This is due to both countries' positions in the European Football Union (UEFA) rankings.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Od sezonu 2024/25 format Champions League ulega sporym zmianom, m.in. zwiększy się liczba uczestników po eliminacjach z 32 do 36. Z czterech dodatkowych miejsc dwa trafią do ekip z piątych lokat dwóch najwyżej sklasyfikowanych krajów w rankingu UEFA.

Już wcześniej wiadomo było, że jednym z nich będą Włochy, a do środy ważyły się losy, czy dołączą do nich Niemcy, czy wyprzedzi ich jeszcze Anglia. Jednak po zwycięstwie BVB nad PSG 1:0 w pierwszym spotkaniu półfinałowym LM wiadomo już, że nikt już nie odbierze Niemcom drugiej pozycji.

Jest bardzo prawdopodobne, że Borussia Dortmund wyświadczyła przysługę... samej sobie. W Bundeslidze BVB zajmuje piąte miejsce i na pewno nie spadnie już niżej, ale do czwartego RB Lipsk traci pięć punktów na trzy kolejki przed końcem.

Po środowej wygranej klub z Zagłębia Ruhry może być już pewien miejsca w kolejnej edycji Champions League niezależnie od tego, jakie wyniki osiągnie w pozostałych spotkaniach w tym sezonie.

We Włoszech piąta jest obecnie AS Roma Nicoli Zalewskiego - 59 punktów po 34 meczach. Szósta Atalanta ma o dwa punkty mniej, ale rozegrała 33 spotkania. Pewne miejsca w pierwszej czwórce nie są także trzeci Juventus Turyn (Wojciech Szczęsny, Arkadiusz Milik) - 65 pkt oraz czwarta Bologna (Łukasz Skorupski, Kacper Urbański) - 63. Na czele są ekipy z Mediolanu: Inter, który ma już zapewniony tytuł mistrzowski - 89 pkt oraz AC Milan - 70.

W Anglii o czwarte miejsce prawdopodobnie do samego końca walczyć będą Aston Villa Matty'ego Casha - 67 pkt po 35 meczach i Tottenham Hotspur - 60 pkt po 33 spotkaniach. Pierwsza trójka, czyli Arsenal Londyn, Manchester City i Liverpool, jest już poza zasięgiem, a szósty Manchester United nie ma szans wyprzedzić Aston Villi.

Dotychczas w Lidze Mistrzów było osiem grup z czterema drużynami i po dwie najlepsze ekipy z każdej z nich awansowały do 1/8 finału. Od przyszłego sezonu 36 ekip będzie klasyfikowanych w jednej, wspólnej, ligowej tabeli (stąd nazwa "faza ligowa"). Każdy klub rozegra po osiem spotkań - cztery u siebie i cztery na wyjeździe. Rywali wyłoni losowanie.

Zespoły, które zakończą tę część rozgrywek na pozycjach 1-8, zakwalifikują się do 1/8 finału, natomiast ekipy z miejsc 9-24 stoczą walkę o awans do tej rundy w barażach. Później rywalizacja odbywać się będzie w znanym formacie pucharowym - przegrani dwumeczów odpadają.

Inną zmianą jest wprowadzenie "tenisowego" modelu rozstawienia drużyn. Przy losowaniu drabinki fazy pucharowej ekipy z miejsc 1-2 fazy ligowej zostaną umieszczone w takich pozycjach, aby nie miały szansy na siebie trafić w żadnej rundzie przed finałem. Na kluby z lokat 3-4 "wpadną" najwcześniej w półfinale.

Zmodyfikowany zostanie również system losowania, bo - jak wyjaśnił zastępca sekretarza generalnego UEFA Giorgio Marchetti - przy zastosowaniu nowego formatu rozgrywek ceremonia trwałaby trzy lub cztery godziny i trzeba byłoby przygotować ok. 900 kulek. Dlatego ręcznie realizowana będzie tylko niewielka część losowania, pozostałej dokona komputer.

Czytaj więcej:

Piłkarska Liga Mistrzów: Manchester City nie obroni trofeum, Real i Bayern w półfinale

Piłkarska Liga Mistrzów: Remis w Monachium korzystny dla Realu w drodze do finału

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 17.05.2024
    GBP 4.9790 złEUR 4.2685 złUSD 3.9363 złCHF 4.3302 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement