Wedle źródeł "Daily Mail", czas przyszły jest tutaj absolutnie nie ma miejscu, ponieważ umowa nie dość, że została zawarta, to stało się dobre pół roku temu, a prace nad projektem nie są może na finalnym etapie, ale na dobrze zaawansowanym. Scenarzyści już od kilku dobrych miesięcy pracują nad serialem dla telewizji. Najprawdopodobniej będzie on przeznaczony dla platformy streamingowej HBO.

Oczywiście włodarze Warner Bros nie potwierdzają tych doniesień. Nawet tych, że doszło do spotkania Davida Zaslava z JK Rowling, z czego Hollywood niewiele sobie robi i to, że pisarka planuje realizację kolejnej serii filmów o Potterze, jest uznawane niemal za pewnik. Tym bardziej, że seria o "Fantastycznych zwierzętach" straciła swoją magię już po trzeciej części.

Znawcy branży komentują to odżegnywanie się Warnera od potencjalnej współpracy z JK Rowling jako zachowanie dość osobliwe. Wskazują za przykład Disneya, który nie obawiał się wykorzystać każdej możliwości zrealizowania spin-offu telewizyjnego z każdej swojej kinowej produkcji. Dość wspomnieć o "Gwiezdnych wojnach" czy uniwersum Marvela.

Nie sposób też zauważyć, że seria o Harrym ma ogromną wartość także poza telewizją czy kinem. W przyszłym roku ma się na przykład ukazać gra wideo Hogwarts Legacy. I z pewnością nie będzie to mało zyskowny projekt. Przypomnijmy, że siedem książek o Potterze zostało wykorzystanych do wyprodukowania ośmiu filmów fabularnych, które przyniosły zysk szacowany na 6 milionów funtów.