Pod koniec października 2021 r. Matthew Perry zdradził, że za rok na rynku wydawniczym zadebiutuje jego autobiografia. Słowa dotrzymał.

"Cześć, mam na imię Matthew, chociaż być może znacie mnie pod innym imieniem. Przyjaciele mówią na mnie Matty. Powinienem już nie żyć" – tak zaczynają się wspomnienia Perry’ego.

Wstęp do książki napisała koleżanka z planu "Przyjaciół", Lisa Kudrow. Później natomiast 53-letni Matthew Perry zabiera nas, jak ujął to polski wydawca "w podróż przez swoje życie: od dziecięcych marzeń, poprzez sławę i uzależnienia, aż do powrotu do zdrowia po otarciu się o śmierć".

To opowieść, na którą czekali fani serialu. To również „dłoń wyciągnięta do każdego, kto zmaga się z uzależnieniami".

Po tym, jak zdjęcia do "Przyjaciół" dobiegły końca w 2004 r., o odtwórcy roli Chandlera Binga głośno było przede wszystkim ze względu na jego problemy z alkoholem i niepokojący, zaniedbany wygląd.

Za każdym razem, gdy publikowano w mediach zrobione mu z ukrycia przez paparazzich zdjęcia, fani martwili się o stan zdrowia aktora i podejrzewali, że wrócił do jakiegoś z nałogów. Serialowy Chandler Bing latami zmagał się z bowiem nie tylko z uzależnieniem od alkoholu, ale i leków przeciwbólowych.