"Drożej i mniej". Tegoroczne święta w UK dotknięte wysoką inflacją
Konsumentów na Wyspach czekają kolejne święta w stylu "więcej za mniej" - ostrzegają ekonomiści. I wskazują, że inflacja dotknęła niemal każdy element związany z celebracjami - zaczynając od prezentów, a kończąc na żywności i dekoracjach.
Według wyliczeń CEBR, przeciętny mieszkaniec Wysp wyda w tym roku na święta (żywność, alkohol, zabawki i odzież) średnio 550 funtów - o 70 funtów więcej niż jeszcze rok temu. Jednak w ujęciu realnym - biorąc pod uwagę wartość kupionych produktów - święta będą skromniejsze niż w przeszłości. Aby ich wartość była taka sama jak np. w 2019 r. (przed pandemią), średni wydatek, według wyliczeń CEBR, musiałby wzrosnąć co najmniej o 20 proc.
Christmas spending surges by nearly a quarter to £550, up from £480 in 2022. Despite increased spending on food and alcohol, elevated inflation means consumers pay more for less, with real expenditure at £450. Read this week's Forecasting Eye here: https://t.co/cvNxCKCmw2
— Cebr (@Cebr_uk) December 12, 2023
Eksperci zwracają żartobliwie uwagę, że osoby, które na skutek świątecznej inflacji chciałyby "utopić swoje smutki", również muszą otworzyć szerzej swoje portfele. Alkohol jest obecnie jednym z najszybciej drożejących produktów - jego ceny rosną szybciej niż żywności.
M.in. z tego powodu wydatki na napoje alkoholowe w tym roku wzrosną o 26 proc., choć i tak będą stosunkowo niewielkie, jeśli weźmiemy pod uwagę całość. Przeciętny Brytyjczyk na alkohol zamierza przeznaczyć średnio 26 funtów.
Największe wydatki związane są z żywnością, na którą przeznaczane jest średnio 135 funtów - aż o 25 proc. więcej niż w 2022 r.
Są jednak także dobre informacje. Jak wynika z zeszłotygodniowego badania Kantar, zaostrzona konkurencja między supermarketami spowodowała walkę o to, który z nich zaoferuje najtańszy koszyk podstawowych produktów spożywczych.
Osoby trzymające się tradycyjnych potraw wydadzą więc w tym roku zaledwie 1,3 proc. więcej niż rok temu, ponieważ ceny klasycznych produktów "utrzymywane są w ryzach".
Z drugiej strony - jak zauważają ekonomiści - wydatki świąteczne mogą w tym roku wzrosnąć jeszcze bardziej, ponieważ podwyżki płac przewyższają obecnie inflację. Oznacza to, że siła nabywcza przeciętnego Brytyjczyka jest dziś znacznie wyższa niż w ubiegłym roku.
Eksperci z CEBR uważają, że "najgorsze już za nami" i podkreślają, że dla handlu wyjątkowo trudny był ubiegły rok. "Święta w 2022 r. były najgorszym okresem dla detalistów od 1998 r. Powodem była słaba siła nabywcza konsumentów i szalejąca inflacja w okresie, który uznawany jest za najważniejszy dla całego handlu" - oceniają.
Czytaj więcej:
"Śpiewająca" skrzynka pocztowa na Oxford Street wprowadza Londyńczyków w świąteczny nastrój
Święta w Irlandii w trybie oszczędzania. "Mniejsze wydatki i więcej długów"
Polacy zrobią świąteczne zakupy spożywcze znowu na ostatnią chwilę. Sklepy czeka prawdziwe oblężenie
Brytyjczycy kochają czekoladki w okresie świąt. Oto najpopularniejsze marki